PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7813}

Molo

7,1 524
oceny
7,1 10 1 524
Molo
powrót do forum filmu Molo

Zaczyna sie bardzo obiecujaco. Krotki rys pokazuje nam glownego bohatera - pracoholik, poza praca niespecjalnie go cokolwiek interesuje - oczywiscie sztafarz jest socjalistyczny, ale "wodowanie" mozna by zastapic dzisiaj - wdrozeniem SAP, launchem nowgo produktu, czy kampania reklamowa. Jednoczesnie widac juz wypalenie - nawet ulubione wyscigi samochodowe nie daj juz radosci, na fasadzie malzenstwa pojawiaja sie juz rysy.

Ogolnie to wprowadzenie jest calkiem niezle, mysle ze swietnie to gra Filipski - ja odnalazlem bardzo prawdziwe nuty - te zmeczenie tym co sie robi, te panienki na bankietach dajace do myslenia, brak checi do zycia i ogolne wypalenie, te zdawkowe rozmowy z zona, ktora juz zreszta patrzy na mlodych chlopcow.

Ta czesc filmu chyba tylko zyskala na uplywie czasu - bo w okresie "czy sie stoi czy sie lezy 2000 sie nalezy" to raczej sie odnosilo do kilku promili pracownikow. Reszta sie tylko martwila czy da sie kupic kielbase i zeby byla wodka - o "karierze" raczej niewielu myslalo - rowniez dlatego ze trzeba bylo dupe lizac czerwonemu, czego wielu nie chcialo. Nawiasem : w tym filmie nie ma ani slowa wprost o polityce.

No ale potem zaczyna sie jazda - jakies pijackie zwidy, jakies wojenne wspominki, bananowa mlodziez co nie rozumie starych partyzantow, jakies korowody postaci wypadajacych znikad - dlugo myslalem do czego to przypiac czy przylatac. No wprost - "mistrz" Konwicki sie klania.

W miare ogladania coraz wieksza delirka - oczywiscie odpowiadajaca stanowi umyslu glownego bohatera, ale ciezko to sie oglada i slucha. Pewne sceny mozna by sobie darowac, w moim odczuciu film by byl dwa razy lepszy gdyby sie trzymal realizmu.

Na to sie jeszcze nakladaja eksperymenty z forma, manieryczna gra aktorow , dziwne filmowanie. No coz nie jest dobrze - moglo byc znacznie lepiej.

W 68 roku, kiedy tylko stlumiono studentow a nasi chlopcy "wyzwalali" Czechoslowacje, ten film musial robic wrazenie jak cos z innej planety. Podobnie jak inny knot o mniej wiecej tym samym temacie i z tego samego roku - "Gra" Kawalerowicza.

Z ciekawostek :

- rajdy samochodowe - bohater prowadzi malutka Zastawe, bez pasow a helm typu "orzeszek" lezy na tylnym siedzienu, przypala papierosa - dziwne ze w tych 'eksperymentalnych' filmach zawsze musi byc szarza jakim dziwnym pojazdem - w Grze Holoubek dawal czadu plastikowym Wartburgiem - to chyba byl staly fragment gry zblazowanych "inzynierow".

- swoboda obyczajowa - wciaz u wladzy jest 1szy sekretarz Gomulka, ktory ostatni stosunek mial chyba zaraz po rewolucji pazdziernikowej. Tutaj juz sie pojawiaja ze 2 toplessy a nawet zarys nagiego ciala. Tak, powiew lat 70tych juz czuc w powietrzu.

- polskie plaze - czesc akcji dzieje sie w Dabkach. Tak w DABKACH ! No coz - to miejsce wygladalo zupelnie inaczej. I moze dlatego warto obejrzec ten film. To juz chyba ostatnie momenty przed eksplozja konsumpcji i rozwoju masowej turystyki, jakie nastapily za kilka lat. Pozniej juz by nikt nie zostawil telefonu w takiej chatce jak "ranczo" bohatera.

Ogolnie - do obejrzenia, jest Filipski (tutaj mniej twardy niz jego srednia), jest kilka ladnych dziewczyn (szczegolnie Ewa POokas), jest polskie morze, jest dylemat czlowieka na rozstaju. A ze jest i pelno farmazonow, jakies zwidy i ambicyjki rezysera - no coz takie bylo i jest polskie kino. Ja daje 4/10.





marta_sk

Brawo! Podpisuje sie calkowicie!
dodam tylko jeszcze ze podobała mi sie scena pod stolem-)) i muzyka Kilara dalej robi wrazenie!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones