... będąc wolnym ledwie 13 wieków od ciemnoty rozumu"
Jakość rzemiosła niestety nie powala. Scenografia, kostiumy i oświetlenie aż za bardzo krzyczą produkcja telewizyjna.
W sumie elementy te są w najlepszym razie nijakie. Miejscami ustawieniem kamery i montażem ktoś ewidentnie starał się to nadrobić. Nie są to nie wiadomo jakie popisy maestra reżyserii, ale zawsze to jakieś urozmaicenie.
Za to narracja i treść już na pewno nie są nijakie. I w sumie na razie to ja dalej nie wiem jakie konkretnie. Czuję się jakbym obejrzał właśnie wymieszanie Matki Joanny od Aniołów i Faraona z Drogą Mleczną Bunuela i Krzyżakami w reżyserii teatru telewizji (z mimo wszytko dobrymi aktorami).